Zaległości...

Dawno nic tutaj nie wrzucałam. Większość swojego czasu poświęcałam nauce, przygotowaniom do matury, ale teraz mogę na spokojnie wrócić do codzienności i moich zainteresowań. Poświęcić się swojej pasji i odetchnąć od wszystkiego. A dzisiaj wrzucam kilka zdjęć (+ befor&after do niektórych), które zrobiłam w ostatnim czasie, ale nie było kiedy ich tu opublikować.

Magic....

Wybaczcie mi, że ostatnio wieje tu straszną pustką, ale nie wiem w co ręce wsadzić. Mimo, iż aktualnie mam wolne od szkoły - natłok pracy i tak jest. Zawsze był, jest i będzie. Postaram się nadrobić moją nieobecność jak najszybciej. Na pewno pojawi się post typu ,,before and after". Postaram się napisać również kilka nowych instrukcji graficznych. Może jedną taką kompletnie od podstaw, kompletnie dla leniuszków i kompletnie dla opornych :) A Tymczasem nieco upiększone zdjęcie Goyi: 

Spacerowy psiak

Na blogu pojawił się nowy szablon. W większość z Was zadecydowała o prostym, jasnym (najlepiej białym) szablonie z niewielką ilością dodatków. Po kilku dniach namysłu wpadłam na pewien pomysł i coś stworzyłam. Zobaczymy jak długo utrzyma się szablon...

Ostatnio pogoda nie dopisuje - deszcz, błoto i wiatr. W takie zło nie chce się nawet wyjść na krótki spacer, a co dopiero za kilka godzin z aparatem. No nic... poczekam na słońce, albo chociaż mniej wietrzny dzień i wyjdę w teren. A na dzisiaj zdjęcie sprzed kilku miesięcy. Psiak spotkany na spacerze :)

Animal photography?

Nie szczególnie specjalizuję się w fotografii zwierząt, a przynajmniej nie za często spotykam takich modeli. Jak nadarzy się możliwość zrobienia takiego zdjęcia to oczywiście wyciągam aparat i robię co mogę! 

Jednym z pierwszych psiaków jakie mogłam uchwycić w kadrze (od kiedy posiadam lustrzankę) był psiak mojej przyjaciółki. Co prawda początkowo nie zwracałam uwagi na to jak robię zdjęcia i czy są one perfekcyjne. Pamiętam jednak, że chciałam złapać te piękne oczyska i udało się!

Kocie dziecko

Dzisiaj miałam okazję sfotografować małego kotka. Taki maluch to zaiste trudny obiekt - to sobie pójdzie, to podbiegnie, to zacznie się bawić... ciągle w ruchu! Dzidzia na poniższych zdjęciach to nieco ponad miesięczny samiec o umaszczeniu czarnym pręgowanym - zwyczajny dachowiec szukający domku :) 

Pan Foka

Ostatnio mam pełno pomysłów na sesje zdjęciowe, jednak na realizację planów muszę zaczekać. Niestety mój kochany piesek przegryzł USB od aparatu, więc muszę cierpliwie wyczekiwać na paczkę z nowym kabelkiem. Drugim powodem jest zapiaszczenie mojego ulubionego obiektywu, co utrudniało wyostrzanie zdjęć. Aktualnie czekam aż moje kochane cudo wróci z naprawy, a kolejnego ulubieńca poszukuję w internetach :) A dzisiaj wrzucam o takie zdjęcie Pana Foki z Fokarium w Dolinie Charlotty. 

Owadzi spokój...

~ Nathaniel Hawthorne

szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk.
Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do Ciebie przyleci.

Tricity #2

Piękną niedzielę spędziłam w Trójmieście - po raz kolejny. Tym razem pojechałam w rodziną. Przejazd w jedną stronę zajął nam ponad 2 godziny. Mimo długiego czasu w niewygodnych pozycjach jechało się bardzo przyjemnie. Zważając na moją chorobę lokomocyjną jestem zadowolona, ponieważ przetrwałam bez tabletek i czułam się naprawdę dobrze!

Tricity #1

No więc wczoraj zwiedziłam Trójmiasto z zaufaną koleżanką. W Gdańsku największą atrakcją pod względem fotografii, ale nie tylko okazała się dla mnie słynna Starówka. Co prawda trzeba uzbroić się w cierpliwość żeby zrobić tam dobre zdjęcie w południe. Ludzi pełno, zwierząt dużo! Muszę przyznać, że Old Town żyje na swój sposób. 

Trznadel

Na dzisiaj takie żółciutkie maleństwo. Ostatnio zauważam coraz więcej szczególików. Jak to mówią - obiektyw jest trzecim okiem człowieka, przez który można zobaczyć nadzwyczaj wiele, a nawet więcej niż się wydaje. Spacerując tak z aparatem w dłoni przechodzę w stan spokoju, dzięki czemu nie muszę myśleć o niczym, prócz tego co widzę i czuję robiąc zdjęcia...

Wiosenna dwójka

Ostatnio pogoda jest tak ładna, że grzechem byłoby zostawienie aparatu w domu. No więc wybrałam się na dość długi spacer i zrobiłam kilka ciekawych zdjęć, a dzisiaj prezentuję fotografie o dwóch tematykach, a mianowicie zwierzęcą oraz natury. Według mnie oba są ładne. Jasne i delikatne. A Ty co o nich sądzisz? 

Opierzone ,,coś''

W końcu! Wiecie jak trudno jest uchwycić ptaka? Zbliżyć się nie można, ponieważ odleci. Ruszyć się nie można, bo się spłoszy. 20 min stania w bezruchu z ciężkim aparatem w rękach (bez statywu) w odległości ok. 3m. od krzaczka, na którym przebywają wróble. Po długiej obserwacji, ręcznym wyostrzaniu - w końcu udało mi się zrobić kilka dobrych ujęć, a to jedno z moich ulubionych. 

Księżniczka zimy

Chyba każdy przyzna, że Husky czują się najlepiej podczas zimy - to ich klimat. Moim zdaniem to najlepsze zdjęcie jakie do tej pory zrobiłam mojemu psu. Ładne wyostrzenie, ładny bokeh, ładne kolory! Wszystko ładnie pięknie i nawet pies zadowolony :) 

Sasha

Zrobić temu psu zdjęcie to jak znaleźć igłę w stogu siana! Psisko normalnie boi się obiektywu. Przy zdjęciach pracowały 3 osoby i tylko 4 fotografie wyszły dobrze, m.in. właśnie ta.