Dzisiaj kilka nieco mroczniejszych kadrów. Przez ostatnie kilka dni nie znalazłam nic ciekawego do ujęcia i myślałam, że ten przestój w fotografii będzie trwał dalej. Wczoraj jednak w moim mieście odbył się festyn, więc skorzystałam z okazji, złapałam za aparat i poszłam cykać zdjęcia w nieco reportażowym stylu. Z moich kadrów nie byłoby nic specjalnego, gdybym nie natknęła się na kurtynę wodną. W ostateczności, po długiej walce by te zdjęcia jako tako wyglądały wpadłam na pomysł, iż się pobawię i zmienię coś prostego w coś dziwnego. W rezultacie mojej psychozy i zamiłowania do horrorów powstało kilka nieco "dzikich" fotosów.
Jest tu jakiś fan horrorów? Może kadry Wam się z czymś kojarzą? Podsyłajcie linki do Waszych blogów - chętnie się rozejrzę :)