Sen zimowy

- Widzisz - powiedziała -tyle jest tego, co nie znajduje sobie miejsca ani latem, ani jesienią, ani na wiosnę. To wszystko, co jest nieśmiałe i zagubione. Niektóre rodzaje nocnych zwierząt i tacy, którzy nigdzie nie pasują i w których nikt nie wierzy... Trzymają się na uboczu cały rok. A potem kiedy jest spokojnie i biało i kiedy noce stają się długie, a wszyscy posnęli snem zimowym - wtedy wychodzą.

 ~Tove Jansson, „Zima Muminków”

Weselny klimat

Jakiś czas temu miałam okazję ująć na fotografiach piękne chwile w weselnym klimacie. Przyznam, że taka okazja zdarzyła się pierwszy raz, więc poszłam na żywioł. Szczerze mówiąc - jest to najbardziej amatorska sesja jeżeli chodzi o takie zdjęcia. Jestem jednak zadowolona, gdyż mogłam wypróbować swoich sił na innym poziomie. Opierać się na współpracy z innymi osobami (kamerzystą, prowadzącymi imprezę).

Przyznam, że nie jest to prosta sprawa. Musiałam się pilnować, by nie uchwycić na zdjęciach kamerzysty, on natomiast odwrotnie. Ciągłe sprawdzanie swojego kawałka podłogi, czy aby nie zasłania się kadru kamerzyście, nie wchodzi komuś pod nogi było niemałym utrudnieniem. Dodatkowo złapać dobre ujęcia wśród roztańczonego tłumu, tak aby nic się nie rozmazało, nikt nie zasłaniał pary młodej było kolejną przeszkodą. Kolejnym minusem jaki napotkałam było złe światło. W sali balowej było dość ciemno, a ja niestety nie byłam na to porządnie przygotowana. Pomimo wszelkich utrudnień dałam radę! Po 12 godzinach pracy ze spokojem odłożyłam aparat, a po kilku dniach przejrzałam każde zdjęcie. Podczas całej imprezy udało mi się zrobić ponad 200 całkiem dobrych ujęć, a oto kilka z nich. ZDJĘCIA TE NIE BYŁY PODDAWANE JESZCZE ŻADNEJ OBRÓBCE! (Blogger niestety zniszczył nieco jakość).

Młodej parze życzę szczęścia na nowej drodze życia i udanej, a przede wszystkim zgodnej przyszłości!

Jak z horroru...

Dzisiaj kilka nieco mroczniejszych kadrów. Przez ostatnie kilka dni nie znalazłam nic ciekawego do ujęcia i myślałam, że ten przestój w fotografii będzie trwał dalej. Wczoraj jednak w moim mieście odbył się festyn, więc skorzystałam z okazji, złapałam za aparat i poszłam cykać zdjęcia w nieco reportażowym stylu. Z moich kadrów nie byłoby nic specjalnego, gdybym nie natknęła się na kurtynę wodną. W ostateczności, po długiej walce by te zdjęcia jako tako wyglądały wpadłam na pomysł, iż się pobawię i zmienię coś prostego w coś dziwnego. W rezultacie mojej psychozy i zamiłowania do horrorów powstało kilka nieco "dzikich" fotosów.

Jest tu jakiś fan horrorów? Może kadry Wam się z czymś kojarzą? Podsyłajcie linki do Waszych blogów - chętnie się rozejrzę :)

Tricity #1

No więc wczoraj zwiedziłam Trójmiasto z zaufaną koleżanką. W Gdańsku największą atrakcją pod względem fotografii, ale nie tylko okazała się dla mnie słynna Starówka. Co prawda trzeba uzbroić się w cierpliwość żeby zrobić tam dobre zdjęcie w południe. Ludzi pełno, zwierząt dużo! Muszę przyznać, że Old Town żyje na swój sposób. 

Na wesoło!

Ostatnio byłam na komunii mojego siostrzeńca. Oczywiście nie obeszło się bez aparatu. Muszę przyznać, że na bardziej profesjonalne zdjęcia czasu nie miałam, ponieważ opiekowałam się chrześnicą, ale kilka zdjęć udało mi się zrobić. Miało byś wesoło i było! Wszyscy byli uśmiechnięci od ucha do ucha. Nie zabrakło też wygłupów. Dzień uważam za jak najbardziej udany! Ze zdjęć również jestem zadowolona! 

W zakładce grafika › tutoriale możesz znaleźć kilka ciekawych kodów, które pomogą uatrakcyjnić Twój blog. Zajrzyj jeżeli lubisz taki design! 

Młodość i starość

To zdjęcie przeleżało prawie rok w jednym z folderów. Przyznam się, że o nim zapomniałam. Początkowo stwierdziłam, że jest do niczego, ale ostatnio przeglądałam fotografie starszych osób i zaczęłam dostrzegać w nich piękno. Dzisiaj natomiast rozmawiałam z moim nauczycielem, który powiedział mi mądre słowa, a mianowicie ,,rób zdjęcia rzeczom brzydkim, ponieważ w nich jest coś pięknego; do brzydkiego nikt się nie przyczepi, zaś w rzeczach idealnych zawsze znajdzie się skaza''. Naprawdę wzięłam to do siebie, przemyślałam i stwierdziłam, iż są to słowa prawdziwe. W zasadzie to każdy chce stworzyć coś idealnego, ale w istocie rzeczy nic takie nie jest. 

Wiktoria

Moja stała modelka. Nie ważne jaka jest pogoda i jaką porę roku mamy. Wiktoria na sesję zawsze jest gotowa. I to mi się podoba! Na wiosnę pewnie znowu się tu pojawi, bo mam jej zdjęć masę, ale chcę wstawiać te świeże, więc zaczekam na ładną pogodę + rozkwitnięte kwiaty, żeby ładne krajobrazy na tło się znalazły :) 

Majestic...

Jednak spontaniczne zdjęcia wychodzą najlepiej. Nie ma to jak zebrać przyjaciół jednego wieczora i dobrze się bawić. Zdjęcie bez obrobienia jest fatalne, naprawdę. Dopiero po zmianie koloru, dodaniu trochę cieni i światła to zdjęcie wygląda dobrze. Naprawdę jestem zadowolona z tej fotografii. Obrabiając to zdjęcie słuchałam muzyki z kanału Majestic Casual na YT, stąd też tytuł :) 

Ciemności poświata

Zdjęcie nie najlepsze, ale ciężko uzyskać dobre oświetlenie jedynie na twarz w ciemnym pokoju. Tydzień myślałam jak takie zdjęcie zrobić przy tak kiepskim oświetleniu jakie niestety posiadam. Zdjęcie musiałam robić nocą, żeby w pokoju było naprawdę ciemno. Dałam oświetlenie głównie pod kontem na prawą część twarzy, od góry. Było naprawdę wiele poprawek, ponieważ dużo zdjęć wyszło źle wyostrzonych, inne się rozmazały, a jeszcze inne wyszły źle kolorystycznie. Jako, że sesja była naprawdę trudna - jestem z siebie zadowolona, z modelki również :)