W końcu! Wiecie jak trudno jest uchwycić ptaka? Zbliżyć się nie można, ponieważ odleci. Ruszyć się nie można, bo się spłoszy. 20 min stania w bezruchu z ciężkim aparatem w rękach (bez statywu) w odległości ok. 3m. od krzaczka, na którym przebywają wróble. Po długiej obserwacji, ręcznym wyostrzaniu - w końcu udało mi się zrobić kilka dobrych ujęć, a to jedno z moich ulubionych.
Oj ptaszka trudno jest uchwycić :) Ale świetnie Ci wyszło, jest piękne!
OdpowiedzUsuńUrocza kuleczka <3
OdpowiedzUsuńNie wiem jak koty mogą być takie bezduszne :P